Środek paczki, nadal dość tajemniczy:
W paczce znajdowało się więcej, niż przypuszczałam, że będzie, z czego jestem baardzo zadowolona :)
Dużo tego, prawda? W paczce znalazłam 3 pełnowartościowe produkty i maasę próbek.
Dokładnie to, co znalazłam w paczce:
1. Yves Rocher, Fruti De Noel, Cudowny Owoc, Nawilżający krem do rąk
2. Bielenda, Bezzapachowe serum łagodzące + kompres przywracający równowagę skóry x2
3. Próbki, próbki, próbki. Wszystko to są kremy do twarzy. Jak będziecie chciały, to zrobię o nich osobny post:)
A teraz, jedno, wielkie:
Gratuluje:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do oceniania dziewczyn:)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, co to za cudowny owoc kryje się w tym kremie do rąk :)
Nat, myślę, że to mandarynka albo pomarańcza:) jest wręcz obłędny! :)
UsuńLubię takie paczuszki :) Spóźnione gratki :)
OdpowiedzUsuńTeraz dopiero jakimś cudem trafiłam na tę notkę... bardzo się ciesze, że paczka Ci się podobała :D
OdpowiedzUsuń