Pamiętacie, jak jakiś czas temu pisałam Wam >TU< o tym, że zostałam wytypowana do testowania młynków Kotanyi. Pisałam w niej, że bardzo chciałabym dostać młynek z Chili, ponieważ bardzo lubię ostre potrawy. Moje modły chyba zostały wysłuchane, i wiecie co? Dostałam młynek z Chili! :) :)
Trochę wstępnych informacji o nim znajdziecie dalej:)
Nie wiem jak Wy, ale dla mnie nie ma nic lepszego niż dobrze przyprawione danie. Używam do tego wszelakich ziół, które akurat wpadają mi w ręce:D
Ale nie tylko ziołowe dania są moimi ulubionymi, ale również PIKANTNE! Ooo, to uwielbiam!
Najbardziej lubię ostre spaghetti bolognese, o mniam!
Moim nowym nabytkiem w kuchni jest właśnie młynek Kotanyi, w którym znajduje się mieszanka przypraw: 50% chili oraz sól morską jodowaną. Brzmi nieźle, prawda?
Dzisiaj podczas gotowania obiadu dodałam go i... łał! Niesamowicie wydobył smak mięsa!
Całą resztę napiszę Wam później, gdy zabiorę się za recenzowanie go:)
Tu macie jeszcze jedno, zimowo-młynkowe zdjęcie:)
Gratuluję :) Marzenia się spełniają :)
OdpowiedzUsuńOj tak, głównie w święta... :)
UsuńSuper :) To teraz tylko czekać na ten słodki młynek ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, do końca grudnia wypełnię ankietę i dostanę słodki młynek, mniam:)
UsuńElegancki, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda solidnie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję i życzę przyjemnego, a przede wszystkim smakowitego testowania ;-)
OdpowiedzUsuńJej, czyli moje życzenia się spełniły :) Smacznego :)
OdpowiedzUsuńJuleczko, jak to zrobić, żeby po naciśnięciu ikonki wśród obserwatorów przy avatarze podświetlała się nazwa użytkownika, a nie tylko był link do wiadomości?
OdpowiedzUsuńMłynek bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuń