Witam się dziś, w tym szaro-burym dniu...
Postanowiłam się więc Wam pochwalić moim najnowszym nabytkiem, który udało mi się wygrać na stronie MNY, gdy poszukiwali testerów tej oto mascary, która nie weszła jeszcze do sklepów.
Szczerze się przyznam, że jeszcze nie miałam okazji jej testować, ale cierpliwie czeka w kolejce :D
A tak się prezentuje to cudeńko:
Mam nadzieję, że będzie się u mnie spisywać równie dobrze, jak u innych dziewczyn (z tego co zdążyłam przeczytać na blogach) :)
A czy u Was również pojawiła się ta nowość? Udało Wam się załapać na testowanie?
Pozdrawiam,
Julia
Ja to przegapiłam, ale czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńwidać, że genialna szczoteczka *.*
OdpowiedzUsuńU mnie był cudowny dzień, wiosna wszędzie, słoneczko przypieka! Czego więcej chcieć :))
Ja przegapiłam ;(
OdpowiedzUsuńAle gratuluję Tobie i czekam na recenzję ;)
ja stwierdzilam, ze nie mam szans.. i nie wzielam udzialu :D
OdpowiedzUsuńja lubię rimmelki
OdpowiedzUsuńNie brałam udziału i tak mam duuuużo maskar ;) Czekam na recenzje i zdjęcia umalowanych rzęs :)
OdpowiedzUsuńZ racji tego, że pracuję w drogerii zrobiłam już pierwsze macanko tego tuszu, dzięki uprzejmości pani przedstawicielki! Moim zdaniem ma szansę konkurować z moim ulubieńcem: One by one! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Tuszów nigdy za dużo ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje :) Mi też udało się załapać do testów ;)
OdpowiedzUsuńAle wielka szczota.:D
OdpowiedzUsuń