Witajcie moje drogie! :)
Jakoś przed świętami pisałam Wam, że przyszedł do mnie Święty Mikołaj i tak się złożyło, że w worku przyniósł do mnie pewną pomadkę, którą pokochałam od pierwszego użycia. Za kolor, za konsystencje, za trwałość i za... cudowny zapach winogron! Tym kosmetykiem jest pomadka błyszczyk od Celii o numerze 516. W opakowaniu zdawało by się, że jest to mocny róż, ale na ustach jest bardzo delikatny /ponieważ jest półtransparentny/. No ale zacznijmy od początku.
Opakowanie jest piękne. Bardzo eleganckie, kobiece, stylowe.
Konsystencja pomadki jest bardzo przyjemna, kremowa i delikatna. Idealnie nakłada się na usta, przy tym wypełniając je i dodając delikatnego blasku. Blask jest spowodowany tym, że pomadka ta nie jest zwykłą pomadką, lecz również błyszczykiem. Posiada w sobie maleńkie, świecące drobinki. Co najlepsze, nie są one przytłaczające, tylko bardzo subtelne. Świecidełka zostają tylko na ustach, a nie "sypią" się wokoło nich.
Mój kolor to, jak wcześniej wspomniałam, dość mocny róż, ale tylko w opakowaniu.
Tak prezentuje się na ustach:
Swatche koloru 516 pomadka błyszczyk Celia:
Jak widać, kolorek jest bardzo delikatny, ale uroczy i idealny na co dzień. Ślicznie wypełnia usta, które dzięki niemu wyglądają na bardziej pełne, kuszące. Efekt szminki jest bardzo dziewczęcy, co idealnie pasuje do mojej urody i trochę "łagodzi" mój codzienny, mocny makijaż /oczu/.
Co do efektów, to muszę powiedzieć, że szminka jest dość trwała, zważywszy na to, że pełni ona również funkcję błyszczyka. Nie ściera się szybko, nie wymaga za częstych poprawek.
Świetnie nawilża usta, dzięki czemu jest idealna na mrozy /brrrr/ i spełnia kolejną funkcję - pomadki ochronnej. Kosmetyk ten jest moim małym 3w1. Nie podkreśla suchych skórek, nie roluje się w kącikach.
Plusem jest również cudowny zapach winogron (naprawdę pachnie jak świeże owoce!) i słodkawy smak.
Jak najbardziej polecam te szminki i bardzo chciałabym zakupić gdzieś inne kolory, ale jeszcze nie mam pomysłu gdzie bym mogła to zrobić. Widziałyście je gdzieś stacjonarnie? Jak tak, to dajcie znać, bo am ochotę na inne kolorki:)
Ocena ogólna: jak najbardziej 10/10!
Ładnie się prezentuje na ustach ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :))
UsuńPięknie Ci w tym kolorze, a zdradź czym pielęgnujesz usta, że nawet w zime są takie "zdrowe"? :)
OdpowiedzUsuńO jej, nic szczególnego nie robię :) Obecnie używam tego: http://recenzje-kosmetyczne18.blogspot.com/2012/12/zapowiedz-recenzji-kolejnego-kosmetyku.html, codziennie smaruje nim namiętnie usta. Raz w tygodniu peeling cukrowy (troszkę kwaśnej śmietany + cukier). No i chyba tyle:D
UsuńŚliczny kolor, bardzo pasuje do Twojej urody :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńkolorek idealnie do ciebie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńBoskie usta:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :) A i pomadka wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek i super połysk :)
OdpowiedzUsuńale pasuje Ci ten kolorek
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach. Musze się zaopatrzyć w jakąś pomadkę z tej firmy, bo już wiele czytałam. ;-)
OdpowiedzUsuńfajny delikatny kolorek - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńNaglowek mnie rozwala.
OdpowiedzUsuńpiekna pomadka.
czarne-obcasy.blogspot.com
Kolor stworzony idealnie dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam za efekt, zapach i cenę;)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda na ustach, cudo :)
OdpowiedzUsuńKolor delikatny i bardzo kobiecy :) Podoba mi się ;*
OdpowiedzUsuńProszę odwiedź bloga mojego i mojej przyjaciółki :
http://stylmodniary.blogspot.com/
ojej, pomadka wydaje się taka ciemna, na ustach taki delikatny efekt! piękna :) czuję się mega skuszona
OdpowiedzUsuńPiękny efekt:)
OdpowiedzUsuń