piątek, 16 listopada 2012

Liner od Wibo, czyli o tym, jak przekonałam się do eye-linerów w pędzelku:)

Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze, używając eyelinera szłam na łatwiznę, czyli używałam wersji w pisaku. Szybko, sprawnie, a do tego ładnie. Ale.. No właśnie, ale. Linery w pisaku mają to do siebie, że po jakimś czasie kolor blaknie i nie daje już tego efektu, który uwielbiam, czyli kruczo czarne, podkreślone oczko. Przyszło mi więc przetestować liner w pędzelku od Wibo. Czy poradziłam sobie z nim? Sprawdźcie sami:)
Opakowanie jest małe, poręczne, standardowe dla tego typu produktów. Mieści w sobie 4ml kosmetyku. Aplikator, o dziwo, jest bardzo poręczny i maluje idealnie prostą kreskę! Maluje się nim bardzo prosto, ponieważ pędzelek zakończony jest takim lekkim pogrubieniem, które ułatwia malowanie cieniutkiej i prostej kreseczki.
Kolor linera jest czarny, a nawet baaardzo czarny. Uwielbiam taki efekt, który pięknie zagęszcza rzęsy i daje teatralny efekt. Nadaje się idealnie do makijażu wieczorowego, ale również do dziennego. Bardzo prosto jest nim wyciągnąć kreseczkę jednym, sprawnym ruchem. Oko wtedy wydaje się być o wiele bardziej wyraźne i większe.
Jak u góry widać, pędzelek jest cieniutki, przez co bardzo precyzyjny. Nabiera idealną ilość płynu, który niezwykle łatwo rozprowadza się na powiece.

Kreska widoczna u góry, była na mojej powiece przez prawie cały dzień. Tym zdaniem chciałam rozpocząć mówić o tym, jak liner jest trwały. Niesamowite jest to, że po całym dniu mogę cieszyć się jeszcze piękną, czarną (!) i nierozmazaną kreseczką. Trwałość jest zniewalająca, jak na tak tani produkt. Nie rozmazuje się on, nie kruszy i co najważniejsze - nie odbija się na powiece.
Mocna czerń utrzymuje się przez cały dzień, nie ma takiej sytuacji, że zaczyna blednieć i matowieć po jakimś czasie.
Szybko wysycha, więc możemy od razu po nałożeniu kontynuować make-up. Nie powstają grudki, ani nie wysycha w środku opakowania.
Makijaż wykonywany tym produktem zdaje się być niesamowicie profesjonalny i perfekcyjny. Eye-liner od Wibo przekonał mnie do kupowania tego typu kosmetyków. Już wiem, że nie muszę się obawiać pędzelka!:)

Masa: 4ml
Cena: 6-7zł

Zalety:
+świetna trwałość
+głęboki, czarny kolor
+szybko wysycha na powiece
+nie odbija się
+nie rozmazuje, nie kruszy
+pędzelek jest bardzo wygodny
+niesamowicie łatwo jest namalować prostą kreseczkę
+niska cena

Wady:
-nie ma

Ocena ogólna: 9,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz:) Miło mi, że jesteście tu ze mną:*